logo

wróć do news

BLOG: Nie tylko zarządza KTMSKLEP.PL WOJCIECHOWICZ, ale też aktywnie podróżuje. Oskar Wojciechowicz o swoich doświadczeniach z KTM 1290 SUPER ADVENTURE R 2023

13-07-2023

Właśnie przysiadłem do mojego ulubionego porannego kubka kawy, kiedy naszły mnie refleksje związane z jednym z moich ostatnich tripów z Łukaszem Kurowskim na bieszczadzkich bezdrożach. Qurak na wyprawę wybrał się swoim urajdowionym KTM 890 ADVENTURE R 2022, a ja wskoczyłem za stery potężnego, ale seryjnego KTM 1290 SUPER ADVENTURE R 2023. Na naszej trasie stawiliśmy czoła licznym podjazdom, śliskim zjazdom i przeprawom przez dzikie, leśne dukty, które niejednokrotnie rzucały nam kłody pod nogi (dosłownie)! Wielu z Was z pewnością rozpoznaje ten motocykl, który często klasyfikowany jako dualowy, czyli doskonale sprawdzający się zarówno na szosie, jak i w terenie. Ale powiem Wam, że jest to dualowy model dla tych, którzy potrafią się z nim obchodzić, dla prawdziwych pasjonatów, którzy zasługują na moc, jaką ten motocykl potrafi zaoferować. 

 

KTM 1290 SUPER ADVENTURE R 2023 TO… 

prawdziwa bestia. Po odblokowaniu wszystkich systemów, ten motocykl dysponuje potężną mocą, ale z tym idzie też niemała waga. Zdecydowanie waży więcej niż lekkie enduro czy inne dualowe motocykle o mniejszej pojemności, takie jak 690 czy 890. Więc jeżeli zastanawiacie się nad wyborem tej maszyny, musi to być świadoma decyzja. Owszem, możecie czerpać pełną przyjemność z jazdy i wykorzystać potencjał tego motocykla (na bezdrożach), ale tylko wtedy, gdy macie za sobą solidne doświadczenie offroadowe, dlatego moje wieloletnie, motocrossowe doświadczenie w czasie tej ekspedycji okazało się nieocenianie. Tak więc podkreślę jeszcze raz - moim zdaniem, jest to motocykl dedykowany dla osób, które sprawnie poruszają się na motocyklach enduro lub mają za sobą sporo wyjazdów w terenie.



WIELKI, MOCNY, NIE WYBACZA BŁĘDÓW. A WIĘC KOGO ZADOWOLI?

Dlaczego podkreślam to doświadczenie? Ano, ponieważ ten motocykl nie wybacza błędów. Jeżeli zdecydujecie się na ciężki teren, jak stromy podjazd czy zjazd, musicie umieć kontrolować jego masę i moc. Przy takiej potędze, nieustannie musimy być czujni i świadomi, że jedziemy z nim, a nie on z nami.

Kolejną rzeczą, którą musimy wziąć pod uwagę, jest fakt, że KTM 1290 Super Adventure R jest dość wysoki. Plusem tego jest to, że mamy duży skok zawieszenia, ale w praktyce nie skacze się tym motocyklem jak na lekkiej motocrossówce. Fakt, że możemy przejechać przez niemałe drzewo, czy pokonać przeszkody bez obawy, że zaraz zahaczymy płytą silnikową, jest na pewno dużym atutem. Z drugiej jednak strony, ten motocykl jest dedykowany dla osoby, która ma przynajmniej 1,80 m. Taki wzrost w kontekście jazdy na bezdrożach na dużej „Erce”, to gwarancja tego, żeby czuć się na nim komfortowo.

Dla osoby niższej, alternatywą może być inny motocykl typu adventure, taki jak upalany przez Quraka 890 Adventure R z terenowymi kołami, podniesionym błotnikiem z przodu i co najważniejsze, niższą aż o ponad 20 kg masą. Ale wróćmy do naszego głównego bohatera - KTM 1290 Super Adventure R.


 


EKSPLORACJA DZIKICH BEZDROŻY

Muszę przyznać, że jeżdżąc na nim w terenie, a także na dojazdówkach szosowych, miałem mnóstwo frajdy. Na felgi obułem opony Michelin Anakee, które doskonale sprawdziły się zarówno na asfalcie, jak i w terenie. Podczas jazdy, mimo swojego wzrostu (1,79 cm), czułem się dość komfortowo, choć muszę przyznać, że w niektórych sytuacjach terenowych nie mogłem podeprzeć się na nim całymi stopami.

Mówiąc o komforcie, po ośmiu godzinach jazdy w siodle nie odczuwałem żadnego bólu na 4 literach. Pozycja jest wygodna, a motocykl fajnie osłania nogi przed wiatrem. Dużym atutem jest też regulowana przednia szyba, którą możemy szybko podnieść, gdy wskakujemy spowrotem na asfalt. Ten sprzęt po prostu globtroter, który zjazdu w teren się nie boi i który przy tym wszystkim nastawiony jest na naprawdę długie podróżowanie. Wyposażając go dodatkowo w opcjonalne kufry KTM PowerParts zyskamy niemałą przestrzeń na niezbędny w trasie asortyment, który pomoże nam rozbić się z biwakiem dosłownie wszędzie. Zawieszenie pracuje bardzo dobrze i można je regulować w zależności od potrzeb. Ale tak jak mówiłem, to naprawdę jest jednoślad dla osoby doświadczonej, a najlepiej wyższej. To jednak nie oznacza, że jeśli ktoś nie spełnia tych kryteriów, nie poradzi sobie w kontakcie z nim. W moim odczuciu, jednak nie będzie w pełni wykorzystywał tego, co oferuje ten motocykl – szczególnie w kontekście jazdy poza asfaltem.



TRUDNO GO NIE POKOCHAĆ

Podsumowując, KTM 1290 Super Adventure R to niewątpliwie maszyna, która oferuje ogrom emocji i niezapomnianych wrażeń z jazdy. Jest to jednak motocykl dla prawdziwie doświadczonych motocyklistów, którzy potrafią docenić i wykorzystać jego moc i potencjał. Jeżeli jesteś osobą, która szuka wyzwania i nie boi się pokonywania trudnych tras w dzikich krainach, to ten model może okazać się dla Ciebie idealny. Jednak pamiętaj, że bez odpowiedniego doświadczenia, nie będziesz w stanie w pełni odkryć tego, co ma do zaoferowania. Jeśli masz co do tego wątpliwości, to zdecydowanie lepszym sprzętem do rozpoczęcia przygody z turystyką w stylu Enduro Adventure, będzie lżejszy, poręczniejszy i czerpiący z rajdowych rozwiązań marki (z modelu 450 RALLY), dwucylindrowy KTM 890 ADVENTURE R, który w odsłonie na sezon 2023 przeszedł niemały lifting. Mam nadzieję, że moje refleksje okażą się dla Was pomocne przy wyborze odpowiedniej maszyny do długich wojaży w każdych warunkach!



Dowiedz się więcej o KTM 890 ADVENTURE R i KTM 1290 SUPER ADVENTURE R, poznaj dokładną specyfikację techniczną, opcjonalne wyposażenie tuningowe i koniecznie skontaktuj się naszym doradcą, który przedstawi Ci korzystne opcje finansowania tych maszyn w KTMSKLEP.PL! Sprawdź TUTAJ.
 

Darmowa przesyłka od 350 PLN
Darmowa przesyłka od 350 PLN
zadzwoń do nas