0 produktów 0.00 zł
NEWS: Ekipa KTMSKLEP.PL już po Red Bull 111 Megawatt!
11-09-2018Od dawna wyczekiwany Red Bull 111 Megawatt przeszedł do historii. W tak wielkiej i hardcorowej imprezie nie mogło oczywiście zabraknąć na liście startowej zawodników naszego zespołu KTMSKLEP.PL. Barwy teamu zacięcie reprezentowali Oskar Kaczmarczyk, Przemek Kaczmarczyk oraz Krzysztof Nędzka. Najlepiej z ekipy poradził sobie oczywiście Kaczmarczyk Junior na KTM 250 EXC TPI, jednak jak sam podkreśla – mogło być lepiej. Dlaczego?
Przygotowany na tegoroczone zmagania prolog, mający ustalić kto zawalczy w niedzielnym finale i z jakiej linii do niego przystąpi, mimo iż był wymagający, to także zdecydowanie szybszy niż ten z edycji 2017. Najszybszym zawodnikiem naszej ekipy okazał się tego dnia Oskar Kaczmarczyk, który został sklasyfikowany na 27 siódmym miejscu. Przemek Kaczmarczyk był 67, a Krzysiek Nędzka 109. Oznaczało to, że w pierwszej linii miejsce zapewnili sobie Kaczmarczykowie, a na Nędzkę czekało miejsce w drugiej linii.
Sobotnie, przelotnie opady deszczu, które kilkukrotnie postraszyły Kleszczów, w niedzielę odeszły w zapomnienie. Na Megawatt 2018 organizatorzy zamówili słoneczną i gorącą aurę, przez co finał okazał się jeszcze bardziej wymagający.
Punktualnie o 1:11 poszła linia pierwsza, w której od samego początku do TOP 20 przebił się Oskar Kaczmarczyk, który po połowie okrążenia miał za sobą takie nazwiska jak Gomez, czy Jarvis. Wraz z upływem wyścigu Oskar przesunął się w okolice 17 miejsca, ale na mecie zapisał się jako 34 zawodnik w 500-osobowej stawce finałowej. Co miało na to wpływ? O tym Oskar w swoim komentarzu:
Jestem rozgoryczony i naprawdę zły na siebie... Tegoroczny Red Bull 111 Megawatt z pewnością zapamiętam jako jeden z najmniej udanych w karierze. I wcale nie z powodu problemów na trasie, bo przyznam, że jechało mi się doskonale. Ostatnie tygodnie przygotowań zrobiły swoje. Kondycja, technika, prędkość - to wszystko było - zarówno w sobotę, jak i w niedzielę. Sprzęt spisywał się rewelacyjnie, ale w ferworze walki przegapiłem zjazd na sekcję finałową (totalnie go nie zauważyłem, poza tym sądziłem, że będą nas na ten odcinek jakoś w widoczny sposób "ściągać") i wjechałem na czwarte okrążenie. I to był mój koniec... Przy motocrossie zorientowałem się, że coś jest nie tak i uświadomiłem sobie, że jadę czwartą pętlę. Powrót zajął mi swoje i zamiast dojechać w okolicach 15-20 miejsca, w granicach którego plasowałem się przez cały wyścig, finalnie dojechałem jako 34... To boli, ale daje też cenną lekcją na przyszłość...
Świetnie w tegorocznym Megawatt zaprezentował się Przemek Kaczmarczyk, który zaliczył swoją pierwszą metę w historii startów w tym evencie. Finalnie Kaczmarczyk senior na 300 EXC TPI został sklasyfikowany na 42 miejscu. Krzysiek Nędzka był z kolei 52 i jak sam mówił po wyścigu, trasa miała charakter mocno cross-country.
Trochę zaskoczyła mnie specyfika zawodów typowe Cross Country z kilkoma podjazdami . . . Największym problemem okazały się dla mnie głazy przed samą metą gdzie straciłem conajmniej 15 pozycji ale najważniejsze że Moto i ja bez strat na mecie niestety nie wszystkim się to udało ! Dziękuję wszystkim za wsparcie i doping widzimy się za rok.
Rywalizację w KWB Bełchatów zwyciężył Wade Young. Tadek Błażusiak był drugi, a Billy Bolt trzeci. Niestety poważny wypadek zaliczył lider klasyfikacji generalnej Jonny Walker. W jego wyniku doznał on kontuzji ręki. Po 5 przystankach serii to jednak Walker wciąż przewodzi stawce, ale jego przewaga nad drugim Manuelem Lettenbichlerem maleje. Tadeusz Błażusiak jest ósmy, a kolejny w stawce Polak – Oskar Kaczmarczyk – 236.
fot. Ł. Kręcichwost