0 produktów 0.00 zł
KAROL KRUSZYŃSKI O MP MX WE WSCHOWIE I NADCHĄDZĄCYM FINALE
27-08-2014 Zeszły weekend był we Wschowie bardzo ciężki. Pierwszego dnia treningowo wystartowałem w klasie MX2 motocyklem o pojemności 125. W obu wyścigach należałem do czołówki, ale los chciał tak, że skoczyłem, odpowiednio na 4 i 5 miejscu. Następnego dnia nadszedł czas na klasę MX2 junior. W pierwszym wyścigu jechałem na drugiej pozycji i już atakowałem pozycje lidera. Niestety popełniłem błąd przed ciasnym, miękkim zakrętem i przeleciałem przez kierownice. Lider uciekł już tak daleko, że nie miałem możliwości go dogonić, choć robiłem najlepsze czasy w wyścigu i tak skończyłem na 3 pozycji.
W drugim wyścigu zaraz po wygranym starcie popełniłem błąd i oddałem pierwszą pozycję. Starałem się bardzo mocno by tę sytuacje zaraz zmienić, ale nie udało się. Za bardzo chciałem, za dużo błędów, jechałem za nerwowo i suma summarum za wolno by coś zdziałać.

Prowadzę w klasyfikacji generalnej 2 punktami a została tylko jedna runda, która odbędzie się w następnym tygodniu w Gdańsku. Zrobię wszystko, by utrzymać tę sytuację, ale nic nie obiecuje. To jest sport i właśnie najfajniejsze jest w nim to, że nic do końca nie wiadomo. Zapowiada się fajna, zacięta walka. Mam nadzieję, że karta odwróci się na moją korzyść. - powiedział Karol Kruszyński.
My także mamy taką nadzieję i życzymy naszemu zawodnikowi dużo szczęścia, bo tytuł Mistrza Polski w klasie MX2 Junior jest w jego zasięgu!