logo

wróć do news

Karol Kruszyński komentuje swój start w ME klasie EMX125

15-04-2014

Jestem świeżo po pierwszej rundzie Mistrzostw Europy w klasie EMX 125. Pierwsze zawody tej rangi odbyły się we włoskim miasteczku Arco di Trento. Wszystkie rundy EMX 125 odbywają się  przy Mistrzostwach Świata klas MXGP i MX2, więc w czasie przerw pomiędzy treningami i wyścigami fajnie jest pooglądać najlepszych zawodników w najlepszych teamach. Pierwszy trening (od razu trening kwalifikacyjny) zaczął się z samego sobotniego ranka o 8.30 więc trzeba było wcześnie wstać. Na szczęście kontuzja prawego kolana już mi nie dokuczała, ale cały czas męczę się z przedramionami. I niestety po paru okrążeniach na włoskim, twardym torze ręce zaczęły puchnąć i nie wykręciłem żadnego okrążenia na moim przeciętnym poziomie. Ostatnią deską ratunku był wyścig "Last Chance" do którego zakwalifikowałem się z moim mizernym czasem jako 33 zawodnik. Po lekkim zamieszaniu na starcie i paru okrążeniach jechałem w granicach 20 miejsca. Nagle problem rąk powrócił jak bumerang, skanowało mnie na największym skoku na torze i w ten sposób zakończyłem zawody w Arco di Trento. Podjąłem decyzję o rezygnacji z drugiej rundy Mistrzostw Europy w Bułgarii. Mam nadzieję, że uda mi się wyeliminować ten problem i bez żadnego dyskomfortu dostane się do głównych wyścigów w trzeciej rudzie Mistrzostw Europy w holenderskim miasteczku Valkenswaard.

Darmowa przesyłka od 350 PLN
Darmowa przesyłka od 350 PLN
zadzwoń do nas