KACZMARCZYK I NĘDZKA WYSOKO NA KING OF THE HILL 2017

Dwudniową rywalizację w trudnym terenie podczas KOTH poprzedził prolog o charakterze SuperEnduro, z którego wyniki decydowały o kolejności startu w pierwszym dniu zmagań Hard Enduro. Zlokalizowany w centrum miasta tor SuperEnduro należał raczej do szybkich i zawierał takie elementy jak skały, betonowe kręgi, whoopsy, czy też dużą hopę i opony. 

 

 

Podczas tego dnia rywalizacji Krzysiek został sklasyfikowany na wysokim 8 miejscu w klasie EXPERT, a Oskar na równie wysokim miejscu 13 w klasie PRO. 

 

Drugiego, deszczowego dnia, kiedy zmagania przeniosły się w rumuńskie góry i 80-kilometrową trasę Hard Enduro doskonale poradził sobie Kaczmarczyk. Dosiadający 250 EXC 2017 rider KTMSKLEP.PL nie odpuszczał gazu i na metę wjechał jako 12 i to aż z 5-minutową przewagą nad Mario Romanem! Krzysiek w swojej klasie (ponad 120 zawodników) zajął 27 miejsce. 

 

 

Ostatniego dnia zawodów KOTH zawodnicy mieli do pokonania 3 (EXPERT) i 4 (PRO) okrążenia blisko 20-kilometrowej pętli Extreme Enduro. Pogoda dopisywała. Po raz pierwszy w trakcie trwania eventu na niebie królowało słońce. Walczący o wynik w expert Nędzka utrzymał równe tempo i ukończył wyścig jako 24 w stawce. Kaczmarczyk był 20. 

 

 

Prolog poszedł jak po maśle , główny wyścig bajka, teren idealny, nic mnie nie zaskoczyło, jednak pomyliłem się kilka razy . Trochę chaotycznie ale fantastycznie ! ! ! - skomentował Nędzka.

 

 

W Arad mieliśmy do czynienia z bardzo zmiennymi warunkami. Pierwszego dnia na próbie SuperEnduro dominował chłód i deszcz. Drugiego dnia powtórka z rozrywki, ale na 80 kilometrowej trasie Hard Enduro. Paradoksalnie ten najtrudniejszy pod względem warunków dzień, uznaję za najbardziej dla siebie udany. Na motocyklu czułem się doskonale, a świadomość ścigania się na jednej trasie z takimi zawodnikami jak Wade Young, Mario Roman, Lars Enockl oraz swoimi bezpośrednimi rywalami z FIM SuperEnduro World Championship - Davidem Cyprianem, Blakem Gutzeitem i Kevinem Gallasem, sprawiała mi ogromną satysfakcję i porządnie napędzała. Sam start w KOTH, poza zebraniem nowych doświadczeń, uznaję za doskonały trening przez zbliżającym się wielkimi krokami wyścigiem Erzberg Rodeo. Moje przygotowanie kondycyjne, na co stawiałem w ostatnim czasie bardzo mocno, zdecydowanie się polepszyło. Teraz jednak pora wrócić do ostrych treningów SuperEnduro, bo za dwa tygodnie start Mistrzostw Polski SuperEnduro 2017. - podsumował Oskar.

 

 

Finalnie po trzech dniach wyczerpującej walki nasze chłopaki KOTH ukończyły na 15 (Kaczmarczyk) i 23 miejscu (Nędzka)! Było dobrze Panowie, gratulujemy!