KTMSKLEP.PL RACING NEWS: NASI W PIERWSZEJ SETCE RB 111 MEGAWATT 2016!

Pierwszego dnia, czyli podczas sobotnich eliminacji na trasie MX oraz Endurocross konkretnie do pieca dołożył Adrian Andrzejak (KTM 350 EXC-F). Skupiający się obecnie na przygotowaniach do sezonu Mistrzostw Świata SuperEnduro Adrian trzymał gaz w obu swoich przejazdach w efekcie czego zapewnił sobie 36 wynik na blisko 1000 zawodników! Nie mniej odkręconą manetę trzymał Krzysiek Nędzka (KTM 250 EXC), który był 69. Dla naszych chłopaków oznaczało to, że w niedzielnym finale rywalizację rozpoczną z pierwszego rzędu!

 

 

Prolog bardzo mi się podobał i jechało mi się naprawdę dobrze. Tak powinna wyglądać trasa tej imprezy, a nie tak jak bywało to w latach poprzednich, że bliżej jej było do cross-country. W skali 10/10 daję 10! - powiedział po prologu Adrian Andrzejak.

 

 

Próbę crossową uważam za udaną - jechałem szybko i płynnie, przez co czas był dobry. Próba endurocrossowa jest dłuższa i trudniejsza. Niestety z powodu kolejek trochę straciłem na kamieniach. Ale wynik jest dobry, nie jest źle! - skomentował Krzysiek Nędzka.

 

 

FINAŁ

W nocy z soboty na niedzielę nad Kleszczowem przeszły obfite opady deszczu, co oznaczać mogło tylko jedno - że będzie jeszcze bardziej hard! Nasi zawodnicy nie tracili jednak bojowego nastawienia i wraz z najlepszą światową czołówką, w tym z Grahamem Jarvisem, Tadkiem Błażusiakiem i Jonny Walkerem punktualnie o 1:11 rozpoczęli finałową rywalizację. 

 

 

Po kilku godzinach boju i wykręceniu jednego pełnego okrążenia Adrian został sklasyfikowany na miejscu 203, a Krzysiek po przejechaniu 2 pętli i zaliczeniu 5 checkpointów pętli trzeciej, ukończył zawody z 36 wynikiem, które skomentował jako HARD:

 

Mega hard enduro zabawa. Jechało się świetnie, bo nie było łatwo. Lubię to! Trasa była cięższa niż w roku ubiegłym. Dużo było długich, piaszczystych podjazdów, na których nieraz potrzebna była pomoc. Sam też jej udzielałem samemu Taddiemu, chociaż mogłem już jechać , no ale jak można nie pomóc naszemu Mistrzowi?

 

 

Adrian Andrzejak nie krył natomiast, że jazda w MW sprawiła mu mnóstwo fun'u:

 

 

Dzisiaj był mega fun, ale i mega kolejki co bardzo utrudniało przejazdy. Poza tym startowałem bez wcześniejszego przygotowania siebie i motocykla do tego typu zawodów. Jechałem na spokojnie, a że przy tym się super bawiłem, to jeszcze lepiej. A teraz wracam do przygotowań do Mistrzostw Świata w SE 2016/2017!

 

 

Naszym zawodnikom - gratulujemy, a Wam dziękujemy za ich wspieranie na trasie oraz odwiedziny naszego stoiska KTMSKLEP.PL / WP POLAND w padoku imprezy. Fajnie było poprzybijać z Wami piątki, pogadać, wrzucić coś na ząb, dobrze się bawić no i ogólnie zobacz liczne grono w naszych team'owych koszulkach KTMSKLEP!. Widzimy się za rok!