JĘDRZEJ ŻURALSKI O STARCIE W SM OF NATIONS 2015

Zmagania w Jesolo rozpoczęły się dla naszych chłopaków bardzo pomyślnie. Po wymagających kwalifikacjach zostali oni sklasyfikowani na 15 miejscu, co biało-czerwonym pozwoliło na wejście do finałów! Radość z tego faktu był tym większa, że dla Polski było to historyczne wejście do finałów, ponieważ jeszcze nigdy nasz kraj nie przeszedł do głównej rywalizacji. 

 

 

FINAŁY

Jak się okazało w finałowym starciu bezkonkurencyjni okazali Francuzi, na którch koncie znalazło się tylko 13 punktów. Nasza reprezentacja po zaciętej walce w trzech wyścigach ostatecznie zajęła 15 miejsce. 

 

 

Tegoroczne zmagania SM of Nations odbywały się we włoskim Jesolo (prowincja Wenecji). Czekała nas więc długa podróż. Na zawodach zjawiliśmy się w czwartkowe południe. Z godziny na godzinę przybywało coraz więcej ekip i teamów. W piątek rano zaczęliśmy od rejestracji i odbiorów motocykli, co poszło w miarę płynie i z niecierpliwością czekaliśmy na sobotnie kwalifikacje. Do startu zgłosiło się 18 państw. Po pierwszych treningach już wiedzieliśmy, że dużym sukcesem będzie zakwalifikowanie się do finału A. Poziom zawodników oraz zaplecze techniczne bardzo odbiega od naszego - dość skromnego. Po treningach wolnych i kwalifikacyjnych czekał nas wyścig kwalifikacyjny, który decydował o dalszych losach zespołu. I tu sytuację uratowali Wojtek oraz Paweł, którzy dojechali na miejscach 14 i 14. Ja natomiast z powodu usterki hamulca byłem wyłączony z walki.  Po przeliczeniu wyników okazało się, że kwalifikaujemy się do finału A, co jeszcze w historii polskiego supermoto nie miało miejsca. Niedzielny poranek powitał nas deszczem i tak przebiegła poranna sesja treningowa, jednak koło południa wyszło piękne, letnie słoneczko i rozpoczęliśmy zmagania na suchym już torze. Każdego z nas czekały po 2 wyścigi. Po sobotnich kwalifikacjach wiedzieliśmy, że nie może liczyć na walkę z czołówką, więc skupilśmy się na tym, żeby pojechać równo i zebrać cenne doświadczenie. Po 3 wyścigach zostaliśmy sklasyfikowani na 15 miejscu. Było to bardzo fajnie doświadczenie i wielka przygoda wystartować z najelpszymi zawodnikami na świecie. Za rok wracamy mocniejsi o nowe doświadczenia i liczmy na poprawę wyników. Dziękuję  całemu zespołowi za pomoc Pawłowi, Piotrowi, Jackowi, Wojtkowi oraz PZM, który umożliwił mi start w tych zawodach! - skomentował rider teamu KTMSKLEP.PL - Jędrzej Żuralski.

 

 

Polskiej reprezentacji gratulujemy, przede wszystkim tego historycznego awansu do finałów i życzymy niesłabnącej determinacji i owocnych przygotowań do sezonu 2016. 

 

 

fot. supermotonieuws.com